Portal informacyjny dla polskich marynarzy

Camping Marina PTTK

Zachodniopomorski Szlak Żeglarski – Camping Marina PTTK

 

26-pttk ca 5Camping Marina położony jest pomiędzy południowym brzegiem jeziora Dąbskiego, a ulicą Przestrzenną 23, na powierzchni ok. 6 hektarów.  Marina od strony zachodniej graniczy z przystanią Centrum Żeglarskiego, a od strony południowej z terenami firmy UW Service i jej bazą taboru pływającego.

Przed wojną tereny te były niezagospodarowaną, podmokłą łąką, gdzieniegdzie porośniętą drzewami. W latach 60-tych ubiegłego wieku obszar ten przejęło Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. Po rekultywacji i podwyższeniu terenu przez nawiezienie żyznej ziemi, powstały tam pierwsze prymitywne domki kempingowe i drewniany krótki pomost. W tym czasie działały dwie sekcje – wioślarska i płetwonurków.

W latach 70-tych zakupiono dwa jachty: typu Carina o nazwie Tilia i typu Carter, który nazwano imieniem francuskiego badacza mórz i podróżnika, Cousteau. Drewniany pomost osadzony płytko na drewnianych palach wymagał ciągłych napraw, dlatego też w latach osiemdziesiątych zapadła decyzja o wybudowaniu nowego stalowego pomostu i krótkiego odcinka betonowego nabrzeża. W tym czasie powstał tu również hangar.

Po transformacji ustrojowej i gospodarczej Zarząd PTTK postanowił obiekt wydzierżawić. W 1992 roku powstała spółka ZZGT PTTK z siedzibą w Szczecinie, której zadaniem było gospodarowanie obiektami PTTK, w tym przystanią i campingiem. Jednak i Spółka i Towarzystwo, ze względu na brak środków, nie było w stanie finansować obiektu. Podjęto decyzję o oddaniu jego w dzierżawę, jednak jego kolejni dzierżawcy wykruszali się z powodów finansowych. Obiekt był mocno niedoinwestowany i nie przynosił pożądanych zysków. Wymagał dużych nakładów, których charakter, powodował długi czas zwrotu.

26-PTTK JPG z bokuPod koniec lat 90-tych wydzierżawiło obiekt przedsiębiorstwo A.A. Kocewiczów, zajmujące się robotami hydrotechnicznymi i podwodnymi. W porozumieniu z Zarządem Spółki ZZGT PTTK sporządzili wieloletni plan inwestycji wymagający poważnych nakładów finansowych, na wymianę zdekapitalizowanej i budowę nowej infrastruktury. Wymieniono stare, siermiężne domki campingowe na nowe, powstała restauracja, sanitariaty, sklep, oczyszczalnia ścieków i ponad dwieście metrów nowego nabrzeża, co wydatnie powiększyło ilość miejsc postojowych dla jachtów. Doprowadzono prąd i wodę do stanowisk na campingu i przystani. Wszystkie inwestycje prowadzone były ze środków własnych dzierżawców.

Wobec rzetelnej postawy dzierżawców, za zgodą stosownych władz PTTK, Walne Zgromadzenie ZZGT PTTK podjęło uchwałę umożliwiającą utworzenie spółki prawa handlowego, do którego spółka miała wnieść grunty (dzierżawa wieczysta), zaś dzierżawca swoje nakłady w postaci zrealizowanych obiektów. Mogłaby to być właściwa forma rozliczania nakładów gwarantująca ciągłą modernizację obiektu co powodowałoby zwiększenie majątku spółki A.A. Kocewiczów i PTTK. Przez następnych wiele lat dzierżawiący byli mamieni obiecaną formą prawną dalszego współdziałania, ale ZZGT PTTK przedłużał z nimi współpracę tylko w formie aneksów do umowy.

W międzyczasie ZZGT PTTK wchłonęła spółka z o.o. Mazury PTTK, która wycofała się całkowicie z obiecanej wcześniej spółki prawa handlowego. Obecna umowa wygasa 31 maja br., a Spółka Mazury nie chce przedłużenia umowy i unika kontaktu z Aleksandrą i Andrzejem Kocewiczami. Wieść ta rozeszła się w środowisku żeglarzy szerokim echem i jest przyjęta bardzo negatywnie. Trudno wyobrazić sobie to miejsce bez Oli i Andrzeja Kocewiczów. Sprawa zakończy się zapewne w sądzie, ale istnieje zagrożenie, że marinie zostanie zamknięta w obecnym sezonie żeglarskim, czyli także podczas sierpniowych The Tall Ships Races, gdzie każde miejsce postojowe jest na wagę złota.

26-PTTK caCamping Marina PTTK obecnie oferuje całoroczne luksusowe domki, apartamenty rozlokowane wzdłuż nabrzeża, pole caravaningowe i namiotowe oraz tawernę „Pod Zardzewiałą Kotwicą” z ogródkiem letnim.  Teren posiada stanowiska dla ok. 50 przyczep kempingowych i kamperów oraz ok. 70 namiotów. Wszystkie stanowiska wyposażone są w przyłącza energetyczne i wodne. Jest też specjalne miejsce do grillowania oraz duży namiot, w którym można organizować imprezy plenerowe. Wszystko w otoczeniu starannie utrzymanej zieleni (ok.1200 gatunków), często roślin egzotycznych, rzadko gdzie indziej spotykanych. Dla ceniących sobie tężyznę fizyczną powstała tu również mini siłownia.

Rocznie Camping Marinę PTTK odwiedza około 13 tysięcy gości.  Camping i marina były wielokrotnie nagradzane, między innymi tytułem „Mister Camping”, pięcioma Bursztynowymi Kotwicami, Grant Prix „przyjaznego Brzegu”, a samej przystani od 2007 roku, jako jednej z nielicznych przystani w Polsce, jest corocznie przyznawany tytuł „Błękitnej Flagi”. Są to wyróżnienie świadczące o wysokiej jakości usług świadczonych turystom i żeglarzom.

26-pttk ca 1Wysoka jakość usług, niestety nie idzie w parze z naturalnym bezpieczeństwem bazujących tam jednostek.  Przystań, w większości odsłonięta, narażona jest na bezpośrednie działanie silnych północnych wiatrów i spore zafalowanie. W najbliższym czasie rodzina Kocewiczów planowała osłonięcie mariny falochronem, który zniwelowałby niebezpieczne zafalowanie. Cumuje się tu przy stałym pomoście w kształcie litery „T” lub do stalowych dalb i betonowej kei. Przez jakiś czas byłem rezydentem na tej przystani, a jacht cumowałem na podwójnych cumach. Moja zapobiegliwość często wzbudzała wesołość, z odcieniem ironii wśród żeglarskiej braci. Do momentu, kiedy którejś jesieni zerwał się bardzo silny sztorm z kierunku północnego. Wiele jachtów pozrywało się z cum i odniosły mniejsze lub większe uszkodzenia w kontakcie z innymi jachtami i betonowym nabrzeżem. Jedna z moich dziobowych cum pękła, ale druga 20 mm nylonowa lina wytrzymała. Uszczypliwości ustały, a większość zaczęła także używać podwójnych cum.

Przystań obecnie dysponuje 60 stanowiskami dla jachtów o maksymalnym zanurzeniu 3 metrów. Wszystkie miejsca postojowe wyposażone są w przyłącza elektryczne i wodne. Na marinie jest bezpłatny dostęp do Internetu WI-FI. Na miejscu znajduje się hangar postojowo-remontowy, można także skorzystać z pomocy mechanika i szkutnika. Przy wjeździe do mariny znajdziemy sklep Bakista Cup z szerokim asortymentem żeglarskich gadżetów. Bosmani dyżurują tutaj przez całą dobę.

Przystań Mariny bardzo łatwo zlokalizować będąc przy południowym brzegu Jeziora Małe Dąbskie. Z daleka widać trzy hangary. Dwa pierwsze należą do Centrum Żeglarskiego, płynąc dalej w kierunku wschodnim zobaczymy następny hangar będący początkiem Mariny PTTK. Potem ukażą nam się urokliwe, brązowe domki z dwuspadowymi dachami stojące frontem do nabrzeża.

 Kpt. Jachtowy Tomasz Włoch

 

 

Skomentuj artykuł